Umiejętność zaangażowania czytelników w internecie pozwoli wydawcom odnieść sukces

Umiejętność zaangażowania czytelników w internecie pozwoli wydawcom odnieść sukces

– Nasze opowiadanie historii musi wspierać zaangażowanie czytelników – mówił Michael Golden, prezes WAN-IFRA i były wiceprezes The New York Times, podczas WAN-IFRA 48. World Publishing Expo i Digital Content Expo w Berlinie. – Ich zaangażowanie pozwala na prowadzenie naszej działalności. Generuje przez reklamę i prenumeratę wystarczające przychody, byśmy mogli płacić za dobrej jakości dziennikarstwo, które jest podstawą naszej działalności.

Tegoroczna impreza WAN-IFRA i DCX EXPO, jak zwykle, była okazją do wymiany doświadczeń osób z branży medialnej. Najciekawsze, np. z punktu widzenia wydawców nastawionych na przychody digital, rzeczy działy się w ramach imprezy Digital Content Expo. Na scenach dominowały prezentacje pokazujące nastawienie wydawców na budowanie przychodów dzięki paywallowi i zachęcaniu internautów do członkostwa. Mniej mówiono tym razem o konieczności dalszego zwiększania ruchu na stronach www.

Uwagę zwracała scena startupowa gdzie firmy – często z rodowodem wydawniczym – pokazywały narzędzia pomagające budować zaangażowanie użytkownika. Widać też było podmioty, które oferowały narzędzia pomagające zarabiać więcej na obecnym ruchu.

Michael Golden w swoim wystąpieniu podkreślał, że opowiadanie dziennikarskich historii jest trudne, ale – jak zauważył – jest dostępnych wiele narzędzi, które pomagają wydawcom dowiedzieć się jaka historia najlepiej wpływa na zaangażowanie użytkowników na stronie i buduje ich zaufanie do tytułu oraz dziennikarskich treści. Redaktorzy muszą dziś zatem umieć interpretować dane, które dostarcza im cyfrowa dystrybucja treści.

Gordon zauważał, że Facebook często wprowadza zmiany w ustawieniach pokazywanych treści użytkownikom. Stara się to osiągnąć przez zmianę algorytmów. – Dlaczego to robią? – mówił Gordon. – Poprzez testy i różnego typu analizy zwiększa im to zaangażowanie użytkownika. Podkreślał, że wydawcy nie mogą się bać eksperymentowania z contentem. – Celem Facebooka i Google jest zatrzymanie na stronie przez długi czas jak największej liczby osób. Oni są w tym niewiarygodnie wyrafinowani. Jeśli zamierzamy walczyć o czas spędzany przez czytelników na naszych treściach, by doceniali to co robimy, musimy być równie wyrafinowani w tej kwestii – mówił.

Członkostwo zamiast reklamy

Phillpp Schoerbel z Steady Media UG przedstawiał pomysł swojej firmy na budowanie programu członkowskiego. Przekonywał, że model biznesowy wydawcy oparty na przychodach z reklamy nie będzie już dużo bardziej efektywny. Jest już zoptymalizowany pod kątem płacenia za szybkie kliknięcia, a to nie ma większego znaczenia w kontaktach z czytelnikami. – Trzeba, z użyciem narzędzi marketingowych i technologicznych, budować relacje z użytkownikiem – przekonywał Schoerbel. Warto stawiać na programy członkowskie, które przynoszą wydawcy trwałe i przewidywalne dochody. Czytelnicy, słuchacze lub widzowie, którzy regularnie płacą są zazwyczaj bardzo lojalni. W ten sposób można zbudować trwały biznes wydawniczy w czasach gdy z każdego dolara wydanego na reklamę online aż 77 centów trafia do duopolu (Facebook – 37 centów, Google – 40 centów). Firma Steady oferująca wydawcom swoje narzędzia do zarządzania społecznością, budowania programów członkowskich od powstania na początku 2017 roku wygenerowała 120 tys. euro przychodu zatrudniając jedynie 7 osób.

Google News Initiative wspiera pomysły rozwijające dziennikarstwo. Finansowany przez Google program rozdał już w 5 rundach 115 mln euro. Sarah Hartley z DNI pokazała m.in. na jakiego typu pomysły najczęściej przyznawano fundusze, a są to ostatnio projekty określane słowami: machine learning, video, reklama, monetyzacja, data journalism, personalizacja. Fundusz szczególnie docenia projekty, które może wykorzystywać więcej niż jeden podmiot wydawniczy. M.in. dlatego dofinansowanie od DNI otrzymał portugalski projekt Frames.news przedstawiany przez Leo Xaviera. Frames.news to wspierane sztuczną inteligencją narzędzie pomagające wydawcy w newsroomie tworzyć bardzo szybko i w prosty sposób infografiki do niemal każdej informacji. Według Xaviera z narzędzia poza wydawcą do którego należy (i gdzie powstał pomysł) korzysta jeszcze 3 innych, konkurencyjnych na portugalskim rynku online wydawców.

Antiadblock, video, Spotify dla newsów

Nawet jeśli masz duży ruch na stronie www i radzisz sobie z reklamą to i tak pewnie dotyka cię problem użytkowników używających wtyczek AdBlocka w swojej przeglądarce. Poradzili sobie z tym m.in. informatycy z Czech. Antiadblock.com pozwala serwować reklamy z prawie 95 % skutecznością, co oznacza, że wydawca powiększa powierzchnię reklamową. Problem w Polsce (także w innych krajach Europy Wschodniej) jest szczególnie dotkliwy, w młodszych kategoriach wiekowych wielu użytkowników przeglądarek z zasady ma włączone AdBlocki na wszystkich odwiedzanych stronach.

Najszybciej rosnącą kategorią reklamową są reklamy video. Stąd liczne pomysły na rynku by pomóc wydawcom tworzyć więcej plików video. Playplay.video to francuski startup z już pozyskanymi ciekawymi klientami. Narzędzie pomaga bardzo szybko tworzyć, z użyciem kilkunastu wzorów, dowolne pliki video. Podobny problem rozwiązuje Viqeo.tv z Rosji które pomaga błyskawicznie edytować istniejące u wydawcy pliki video, dzielić je na krótsze. Tym sposobem wydawca posiada ich więcej i jednocześnie więcej przestrzeni na emisję reklam video. Bardziej nastawiony na pracę z klientem końcowym, czyli reklamodawcą jest podmiot Cleverclip.de.

Spotify dla newsów – tak można określić austriacki projekt Newsadoo.com. Nowy serwis łączy różne gazety i dostawców wiadomości oraz analizuje preferencje czytelników za pomocą sztucznej inteligencji. Newsadoo ma być osobistą cyfrową gazetą codzienną, uczącą się zachowań i odpowiadająca na zainteresowania użytkownika. Na razie działa na anglo- i niemieckojęzycznym rynku. Twórcy zapowiadają, że choć pierwsze kroki zrobili sami to w pewnym momencie przekażą ster zarządzania w całości wydawcom – partnerom. Liczą, że „Spotify for News” przyniesie wydawcom afiliacyjnym proporcjonalne do pokazywanej użytkownikom treści przychody, w zależności od zasięgu.