Europejski Akt o Wolności Mediów do poprawki…

Europejski Akt o Wolności Mediów do poprawki…

Dnia 16 września 2022 r. Komisja Europejska opublikowała projekt (dalej jako: Projekt) Rozporządzenia ustanawiającego wspólne ramy dla usług medialnych na rynku wewnętrznym (Europejski Akt o Wolności Mediów – European Media Freedom Act, dalej jako: EMFA). Jego uzupełnieniem – niewiążącym prawnie – jest projekt Zaleceń Komisji Europejskiej w sprawie wewnętrznych gwarancji niezależności redakcyjnej i przejrzystości własności w sektorze mediów (dalej jako: Zalecenia).

Pomimo kilku spotkań i wymiany opinii z Komisją Europejską, zaprezentowany Projekt budzi poważne zastrzeżenia wydawców prasy.

Choć niektóre środowiska, w szczególności dziennikarskie, relatywnie entuzjastycznie przyjęły Projekt, zdaniem Izby Wydawców Prasy (a także europejskich organizacji wydawców prasy), wynika to z braku zrozumienia daleko idących konsekwencji wielu proponowanych w EMFA rozwiązań. Dlatego też zaproponowany tekst EMFA ogólnie należy ocenić negatywnie. Wymaga on daleko idących i mających zasadnicze znaczenie poprawek.

EMFA zawiera, oczywiście, wiele korzystnych rozwiązań, jak np. zakaz inwigilacji – art. 4; przejrzystość, bezstronność i weryfikowalność systemów pomiaru oglądalności – art. 23; przejrzyste zasady i sprawozdawczość w zakresie reklam finansowanych ze środków publicznych – art. 24. Jednak ewentualne pozytywne aspekty nie zmieniają powyższej, ogólnie negatywnej opinii wydawców.

Zdecydowanie niebezpieczne są bowiem ryzyka i następstwa wprowadzenia konieczności „uzgadniania” przez wydawcę linii redakcyjnej z redaktorami (art. 6 ust. 2 w zw. z motywem 20), która ogranicza wolność prowadzenia działalności gospodarczej wydawcy. A to on przecież ponosi odpowiedzialność prawną, finansową, moralną i polityczną za treści publikowane na łamach swoich tytułów. Groźne są też zbyt daleko idące zasady gwarantujące niezależność redakcyjną. Choć cel ich wydaje się ze wszech miar słuszny, osiągniecie ich rzeczywistej skuteczności w zakresie przewidywanym przez projektodawców może skutkować skonfliktowaniem wydawcy i redaktora oraz stanowi ingerencję w wolność prowadzenia działalności przez wydawcę.

Biorąc do tego pod uwagę projekt powołania Europejskiej Rady ds. Usług Medialnych i jej kompetencje oraz objęcie przez nią nadzoru także nad wydawcami prasy, którzy tym samym pierwszy raz w historii znajdą się pod nadzorem regulacyjnym organu na szczeblu UE (art. 8-12), jak i uwzględniając niesatysfakcjonujące rozwiązania mające ograniczyć możliwość cenzurowania treści przez bardzo duże platformy internetowe (art. 17), cały Projekt EMFA oceniamy negatywnie.

Podobnie, negatywnie ustosunkowujemy się do Zaleceń. Istnieje bowiem realna obawa, iż mogą one, w toku bieżących prac lub na przestrzeni kilku lat, zostać wdrożone do Rozporządzania i tym samym zmienić swój charakter z niewiążących prawnie na powszechnie i bezpośrednio obowiązujące. A to także stanowiłoby zbyt daleko idącą ingerencję w wolność prowadzenia działalności przez wydawców, a tym samym w wolność prasy.

Jak wspomniano, projekt Europejskiego Aktu o Wolności Mediów ogólnie negatywnie został też oceniony przez władze europejskich organizacji wydawców prasy – EMMA/ENPA. W wydanym w tej sprawie w dniu 16 września br. stanowisku stwierdzono m.in.: – Wolna i niezależna prasa była historycznie wyłączona spod nadzoru regulacyjnego władz medialnych, jako potwierdzenie jej demokratycznej funkcji i podstawowego prawa do informacji. Ponadto traktaty UE pozostawiają prasę i ogólną politykę medialną państwom członkowskim, co pozwala na stosowanie zróżnicowanych przepisów dostosowanych do specyfiki każdego krajowego rynku medialnego. Nie widzimy powodu ani uzasadnienia dla dalszej harmonizacji prawa medialnego na szczeblu UE i objęcia po raz pierwszy prasy drukowanej i cyfrowej nadzorem regulacyjnym „Europejskiej Rady ds. Usług Medialnych” z udziałem Komisji Europejskiej. Już samo to budzi poważne obawy dotyczące przechwytywania mediów politycznych ze szkodą dla wolności prasy i jej znaczenia dla demokracji.