Krzysztof Gawkowski, wicepremier i minister cyfryzacji, ponownie zapowiedział, że jego resort przedstawi koncepcję podatku cyfrowego od Big Tech-ów. Gawkowski był gościem w programie „Gość Wydarzeń” Polsat News i w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim negatywnie ocenił wycofanie się Komisji Europejskiej z przygotowywania podobnej daniny w UE.
Pytany, kiedy przedstawi projekt podatku odpowiedział, że koncepcję przedstawi „za dwa tygodnie”. – Jestem przekonany, że podatek cyfrowy w Polsce to jest podatek równościowy, że Big Tech-y mają obowiązek płacić, tak jak polskie firmy, na polską gospodarkę – dodał podkreślając, że podatek cyfrowy w Polsce ma charakter podatku równościowego. – Big Tech-y mają obowiązek płacić tak jak polskie firmy na polską gospodarkę, że tutaj zarabiasz miliardy, to masz płacić miliony podatku, a nie wyprowadza za granicę – powiedział polityk Lewicy.
Kiedy w marcu minister cyfryzacji pierwszy raz zapowiedział wprowadzenie takiego podatku szybko do tych informacji odniósł się Tom Rose, nominowany wówczas przez prezydenta Donalda Trumpa na stanowisko ambasadora USA w Polsce. Rose w serwisie X zagroził, że Trump odpowie odwetem na wprowadzenie podatku cyfrowego.
Minister Gawkowski w lipcu przekonywał, że prace nad podatkiem w Polsce nie są zawieszone, a we wspomnianej wypowiedzi dla Polsat News przekonywał, że wprowadzenie podatku cyfrowego nie wywoła wojny handlowej z USA i prezydentem Donaldem Trumpem.
Źródło https://biznes.interia.pl
