Departament Sprawiedliwości USA domaga się podziału biznesu reklamowego Google

Departament Sprawiedliwości USA domaga się podziału biznesu reklamowego Google

W USA ruszył proces w którym Departament Sprawiedliwości domaga się podziału biznesu reklamowego Google (AdX i DFP). Rozprawa może znacząco wpłynąć na globalny rynek reklamy internetowej. Decyzja sądu spodziewana jest za kilka miesięcy.

Departament Sprawiedliwości administracji USA zarzuca Google utrzymywanie nielegalnej dominacji poprzez zestaw narzędzi łączących wydawców z reklamodawcami i agencjami marketingowymi w czasie rzeczywistym. Prokurator Julia Tarver Wood podkreśliła, że sąd powinien „położyć kres głębokim i trwałym szkodom” dla konkurencji. Władze domagają się odebrania Google kontroli nad kluczowymi platformami reklamowymi oraz długoterminowego nadzoru sądowego.

Google, reprezentowane przez Karen Dunne, określiło żądania rządu jako „radykalne i niebezpieczne”, argumentując, że podział firmy byłby technicznie niewykonalny i zaszkodziłby branży reklamowej. Firma powołała się na niedawny wyrok dotyczący wyszukiwarki, gdzie sąd uznał rozbicie za „ryzykowne i niepraktyczne”.

Decyzja sądu spodziewana jest za kilka miesięcy. Do tego czasu Google deklaruje gotowość do zmian w praktykach biznesowych, lecz Departament Sprawiedliwości uznaje propozycje za niewystarczające. Jak napisał w serwisie X, Jason Kint, z Digital Content Next, śledzący posiedzenie sądu Departament Sprawiedliwości ponownie przedstawił szczegółowe informacje. W swoim wstępnym oświadczeniu wyraźniej niż kiedykolwiek wcześniej podkreślił związek tego procesu ze sprawą dotyczącą wyszukiwarki Google. Zdaniem prawników siła Google jako nabywcy wynikała z jego monopolu w wyszukiwarkach. Departament zapowiedział również, że ujawni wewnętrzne dokumenty Google, w których pracownicy sami stwierdzili, że zbycie AdX i logiki aukcyjnej DFP jest wykonalne.