Debata: Wolność słowa w internecie

Czy uchwalona kilka dni temu przez Parlament Europejski dyrektywa dotycząca praw autorskich na jednolitym rynku cyfrowym zagraża wolności słowa w sieci? Czy pomoże wydawcom i dziennikarzom walczyć z platformami internetowymi takimi jak Facebook i Google, które zarabiają na cudzych treściach? We wtorek 18 września w Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP odbyła się debata „Wolność słowa w Internecie. Dziennikarze i wydawcy o propozycji Parlamentu Europejskiego w sprawie praw pokrewnych”.

W dyskusji w Domu Dziennikarza przy ul. Foksal 3/5 w Warszawie wzięli udział: Michał Karnowski, członek zarządu spółki Fratria, wydawcy m.in. portalu wPolityce.pl i tygodnika „Sieci”, Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny „Gazety Polskiej” Jolanta Hajdasz, dyrektor CMWP SDP, Krzysztof Skowroński, prezes SDP, Marek Frąckowiak, dyrektor generalny Izby Wydawców Prasy oraz prawnicy związani z IWP: Jacek Wojtaś i Marek Staszewski związany ze Stowarzyszeniem Kreatywna Polska. Bogusław Chrabota, red. naczelny dziennika „Rzeczpospolita” a jednocześnie prezes Izby Wydawców Prasy przesłał swoje stanowisko w formie wystąpienia nagranego na video.

Dyrektywę Parlament Europejski przyjął 12 września. Nowe przepisy popiera Izba Wydawców Prasy, a tym samym spora część wydawców na naszym rynku. Zgodnie z procedowaną wciąż Dyrektywą docelowo wydawcom i dziennikarzom należeć się będą prawa pokrewne (IWP zadeklarowała, że pieniądze pozyskane w ten sposób do organizacji zbiorowego zarządzania Repropol w połowie trafią do samych twórców, czyli dziennikarzy – przyp. red.). Dzięki temu wielki platformy internetowe będą w ten sposób płacić twórcom za wykorzystywane materiały. Przeciwnicy dyrektywy widzą w niej ograniczenie wolności słowa, a proponowane przepisy nazywają nawet „podatkiem od linków” lub ACTA2

– Problem kradzieży praw autorskich jest stary jak świat. Nie rozwiąże się go ograniczając ruch w internecie. Nie może być tak, że ktoś cytuje fragment tekstu i za to pobiera się opłatę. Prawo cytatu jest jednym z podstawowych praw, praw debaty i nie można tego ograniczać – rozpoczął dyskusję Tomasz Sakiewicz.

Z kolei zdaniem Michała Karnowskiego dyrektywa jest korzystna, ale tylko dla wydawców specjalistycznych, którym treści podkradają np. firmy tworzące komercyjne serwisy prasowe. – To jest rzeczywiście złodziejstwo i należałoby coś z tym zrobić, ale pojawia się pytanie: czy w związku z tym trzeba orać całe pole? – stwierdził Michał Karnowski. Jego zdaniem najbardziej niepokojące jest to, że pojawi się reglamentowanie treści w internecie. – Filtry, niemożność powielenia linku z jakimkolwiek opisem, niemożność odwołania się. To wszystko zostanie ograniczone – podkreślał. – Może niektórym dziennikarzom będzie lepiej, ale na drugiej szali leży dobro wolnego obrotu informacji.

Obawy przeciwników dyrektywy rozwiewali przedstawiciele Izby Wydawców Prasy, która popiera przyjęcie tego prawa. – Te slogany o ACTA2, czy „podatku od linków” są nieprawdziwe. Projekt w niczym nie dotyka użytkownika internetu. Chroni tylko interes wydawców i dziennikarzy,  żeby oni też zarabiali na treściach, które tworzą, a nie tylko koncerny internetowe – tłumaczył Marek Frąckowiak, dyr. generalny IWP.

Mecenas Jacek Wojtaś wyjaśniał, że Parlament Europejski dodał do pierwotnego projektu dyrektywy kilka ważnych zmian. – W art. 11, tym który wprowadza prawo pokrewne dla prasy, pojawił się ustęp mówiący, że prawa te nie uniemożliwiają prywatnego, czyli niekomercyjnego, korzystania z publikacji prasowych przez użytkowników indywidualnych. Tak więc prawo cytatu będzie mogło być stosowane. Prawa pokrewne nie obejmują też hiperłącza, którym towarzyszą pojedyncze słowa, a więc linków – zauważył Wojtaś. Dodał, że w dyrektywie pojawił się zapis, by państwa członkowskie dopilnowały, by zyskami z tytułu praw pokrewnych wydawcy dzielili się z dziennikarzami.

Mecenas Marek Staszewski ze Stowarzyszenia Kreatywna Polska podkreślał, że nowe przepisy mają nie obowiązywać mikro i małych platform internetowych, a mecenas Wojtaś dodał, że chodzi o przedsiębiorstwa, które zatrudniają do 50 osób i mają obroty do 10 mln euro.

– Trzeba będzie zastosować jakieś mechanizmy, które będą musiały kontrolować Internet. Czy to nie doprowadzi nas do cenzury – zastanawiał się Krzysztof Skowroński. – Trzeba też będzie zbudować skomplikowaną strukturę, która sprawdzi kto co komu jest winien. Kto ma się tym zajmować? Kto i kiedy na tym skorzysta? – pytał prezes SDP.

Jacek Wojtaś odpowiadał, że jeszcze nie wiadomo jak dokładnie będą wyglądały nowe przepisy. – Dyrektywa jest tylko wskazówką dla państw członkowskich do zaimplementowania pewnych rozwiązań. Z kolei dyr. Frąckowiak przekonywał, że w dyrektywie chodzi tylko o to, by twórca, otrzymał zapłatę za pracę. – Nie rozumiem dlaczego kradzież telewizora, czy książki jest złodziejstwem, a kradzież tego co w nich jest ma być wolnością w internecie. Zawsze mnie uczono, że jeżeli ktoś zarabia na kradzionym to jest to paserstwo i z tym chcemy walczyć  – tłumaczył.

Zdaniem Michała Karnowskiego dziennikarstwo dobrze się rozwija i poradzi sobie bez nowych przepisów, a dyrektywę popierają głównie firmy, które nie mogą się odnaleźć  na rynku cyfrowym. – I mówią do wszystkich: zawracamy, a ja nie chcę zawracać – stwierdził.

Nie jest prawdą, że występujemy tylko w imieniu wydawców gazet drukowanych. Chodzi o tych, którzy ponoszą nakłady na tworzenie treści – podkreślał Marek Frąckowiak. – I to bez względu na to o czym piszą. Chodzi o to żeby ich nikt nie okradał.

Problem polega na tym, że panowie mówią o pieniądzach, a my o wolności i może dlatego nie możemy się dogadać – zauważyła dziennikarka Ewa Urbańska podczas kończącej debatę dyskusji z udziałem publiczności. – Jeżeli rzeczywiście będą próby blokowania tej wolności to ci, którzy tworzą technologie wymyślą coś nowego.
Marek Frąckowiak z IWP odpowiedział: – Odnosimy się do kwestii ekonomicznych bo tego po prostu dotyczy dyrektywa. Natomiast w żadnym stopniu nie odnosi się ona do kwestii wolności słowa i nie niesie żadnych zagrożeń.

Zapis całej debaty na video + zdjęcia dostępne na stronie http://sdp.pl