Wicepremier Piotr Gliński w wywiadzie dla „Dziennika Gazety Prawnej” zapowiedział, że oplata reprograficzna nie będzie dotyczyć smartfonów. Związek Zawodowy Muzyków RP protestuje. Dlaczego smartfony są takie ważne?
Nie może być tak, że część ważnej społecznie grupy funkcjonuje w świecie śmieciówek deklaruje minister kultury, Piotr Gliński, mówiąc o projekcie ustawy o uprawnieniach artysty zawodowego, na którą czekają twórcy.
Rzecznik generalny TSUE zaproponował Trybunałowi, aby orzekł, że art. 17 dyrektywy 2019/790 jest zgodny z wolnością wypowiedzi i informacji, a tym samym oddalił wniesioną przez Polskę skargę. Dyrektywa autorska nie zagraża wolności w internecie.
Autor Marek Domagalski, 16.07.2021, Źródło Rzeczpospolita
Gdy w Polsce toczyła się dyskusja na temat opłaty reprograficznej, Światowa Organizacja Własności Intelektualnej (WIPO) wydała raport na temat pozycji prawnej i ekonomicznej artystów na rynku muzyki cyfrowej. Wskazuje ona na dysproporcję pomiędzy zarobkami artystów oraz zarobkami korporacji. Konieczność uporządkowania relacji między artystami-wykonawcami a serwisami muzycznymi jest oczywista.
Każdy kraj członkowski musi implementować zapisy Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/790 z 17 kwietnia 2019 roku oraz zmiany dyrektywy 96/9/WE i 2001/29/WE do krajowego porządku prawnego. Termin upłynął 7 czerwca 2021 roku. W Polsce nadal brakuje stosownej ustawy.
Za praktyki antykonkurencyjne Google zapłaci we Francji karę, a Facebook zmaga się z regulatorami w UE i Wielkiej Brytanii. Google (Alphabet) poszedł na ugodę z francuskim urzędem antymonopolowym (Autorité de la concurrence) i po raz pierwszy zobowiązał się do zmiany swoich praktyk na rynku reklamy internetowej. Zapłaci też 220 mln euro kary za faworyzowanie własnych usług w tym segmencie.
Według hurtowników elektroniki znowelizowanie rekompensaty od czystych nośników spowoduje lawinowy wzrost cen smartfonów, laptopów i tabletów. Niedawne doświadczenia innych krajów przeczą jednak tej tezie. Tam, gdzie wprowadzono opłatę reprograficzną od urządzeń multimedialnych, elektronika nie podrożała.
Cyt. Ciekawy przykład z Hiszpanii pokazuje również, że opłata nie musi mieć związku z ceną urządzeń na półce w sklepie. Na Półwyspie Iberyjskim zniesienie opłat więcej ...
Branża elektroniczna ogłosiła swego czasu na konferencji prasowej, że Polacy nie chcą „podatku od smartfonów”. Przedstawiła badania, z których wynika, że trzy czwarte respondentów jest przeciwko rozszerzeniu opłaty reprograficznej
Źródło Rzeczpospolita, Autor Jan Młotkowski, 28.,05.2021
Twórcy domagają się tylko zapłaty za swoją pracę. Bez naszych filmów, grafik, muzyki i książek smartfony to elektrośmieci – mówi Joanna Kos-Krauze, reżyserka i scenarzystka, wiceprzewodnicząca Gildii Reżyserów Polskich
– Narodowe świętowanie pierwszej polskiej konstytucji przysłania nam inne ważne znaczenie daty 3 maja. Od 1993 roku, na mocy rezolucji Zgromadzenia Ogólnego ONZ trzeci maja to Światowy Dzień Wolności Prasy – pisze w okolicznościowym komentarzu redaktor naczelny „Rzeczpospolitej”, prezes IWP, Bogusław Chrabota, publikowanym na łamach www.rp.pl.
Źródło Rzeczpospolita, Autor Bogusław Chrabota, 3.05.2021
Administracja Bidena zaproponowała, żeby największe międzynarodowe firmy (w tym cyfrowe platformy z Doliny Krzemowej) płaciły podatki rządom narodowym na podstawie swoich zysków w poszczególnych krajach. Porozumienie na forum OECD o globalnej minimalnej stawce CIT mogłoby pozwolić prezydentowi przepchnąć wewnętrzne reformy w USA przez Kongres.
NFZ kontroluje tysiące umów zawieranych przez Polaków, nawet przed laty, i żąda od nich składek. Z danych, jakie NFZ ujawnił na wniosek „Rzeczpospolitej”, wynika, że w ostatnich latach Fundusz zakwestionował prawie 15 tys. umów o dzieło i zażądał od nich składek na opiekę zdrowotną.
Od wielu lat toczy się dyskusja na temat opłaty reprograficznej czy inaczej – opłaty od czystych nośników. Mamy tu dwie strony. Jedną są twórcy, wykonawcy, dostarczający treści, z których korzystamy jako odbiorcy kultury, sztuki, rozrywki. Druga to producenci i importerzy sprzętu elektronicznego, na którym tworzone treści się konsumuje: ściąga, odtwarza, słucha, ogląda, czyta. Padają duże liczby i groźby…
Poprzez swoją twórczość ludzie kultury w bardzo dużej mierze napędzają popyt na nowoczesną elektronikę, dlatego firmy zarabiające na technologiach powinny dzielić się zyskiem z twórcami – mówi w rozmowie z „Codzienną” Jan Młotkowski, wiceprezes Stowarzyszenia Kreatywna Polska. Postuluje on reformę przestarzałej, jego zdaniem, opłaty reprograficznej. Nad nowymi rozwiązaniami w tym zakresie pracuje obecnie rząd.
Dyrektywa w sprawie prawa autorskiego i praw pokrewnych na jednolitym rynku cyfrowym wprowadza wiele ważnych zmian zarówno dla twórców i wydawców, jak i użytkowników dzieł. Ponieważ jednak w wymaganym czasie, który upływa za dwa i pół miesiąca, raczej nie powstanie implementująca te zasady ustawa, w tej sytuacji, przynajmniej w części, na sądy spada odpowiedzialność za prounijną ich wykładnię – mówi więcej ...
Wielki biznes technologiczny wylewa krokodyle łzy nad losem konsumentów oraz małych i średnich przedsiębiorstw. Jednocześnie ubolewa, że Europa nie chce podporządkować się wizji dyktowanej przez korporacje IT.
Dziennik Gazeta Prawna, 21.02.2021, Autor Jan Młotkowski